Wizyta niedźwiedzia w szpitalu: pielęgniarka odkryła coś, czego się nie spodziewała

Sekret, który przyszedł z lasu

Hannie stała jak otępiała, gdy znalazła się naprzeciw potężnego niedźwiedzia. Jego budząca grozę, a jednocześnie zadziwiająco spokojna postawa nie pozwalała jej oderwać wzroku. Jednak to nie imponująca sylwetka ani groźba ataku najbardziej ją absorbowały, lecz zagadkowy przedmiot, który zwierzę trzymało w łapach. Bez wahania zwabiła niedźwiedzia do sąsiedniego pokoju i, gdy tylko przekroczył próg, natychmiast zatrzasnęła za nim drzwi. Hanna zrobiła ostrożny krok w jego stronę, bacznie obserwując jego reakcję. Zwierzę ani nie cofnęło się, ani nie okazało agresji, co dodało jej nieco otuchy. W narastającej ciszy pomieszczenia Hanna czuła, jak napięcie sięga zenitu. Wiedziała, że musi działać ostrożnie, ponieważ każdy jej ruch mógł przesądzić o jej bezpieczeństwie.

More in Trending-

You must be logged in to post a comment Login